Rebranding grafika blog

3 x RE. Rebranding, repozycjonowanie, retencja

3 luty 2025

Czym różni się rebranding od repozycjonowania? Czy jedno i drugie idzie zawsze w parze? O mocnych skojarzeniach z marką, budowaniu świadomości, a także lojalizacji klientów opowiada Paweł Tkaczyk, ekspert od marketingu, storytellingu i grywalizacji.

Zobacz #2 odcinek videocastu Sales&Marketing Power by Pluxee i dowiedz się:

  • Czym różni się rebranding od zmiany pozycjonowania i dlaczego zwykle marki biorą ”pakiet” 2 w 1? 
  • Dlaczego “znudziło nam się” albo “nasza konkurencja to robi” nie są dobrymi argumentami przy decyzji o zmianie tożsamości marki? 
  • Jakie błędy najczęściej popełniają firmy przy procesach rebrandingowych? 
  • Jak budować wyraziste marki i wyróżnić się, gdy mamy portfolio produktów podobne do konkurencji? 
  • Jak wykorzystać program lojalnościowy do budowania świadomości marki? 
  • Co motywuje uczestników programów lojalnościowych: nagroda za wysiłek czy nagroda za osiągnięcie? 

Re… co? Upewnij się, jakiej zmiany potrzebujesz

Pod pojęciem rebrandingu zazwyczaj rozumiemy zarówno zmianę wizerunku, w tym szaty graficznej, jak i rozszerzenie portfolio produktowego lub wejście na nowe rynki. Czy to aż tak szerokie pojęcie? 

Gość naszego videocastu, Paweł Tkaczyk tłumaczy, że stoją za tym dwie różne kwestie. Często rebranding traktujemy również jako repozycjonowanie, a to oznacza właśnie zmianę pozycji na rynku, np. rozszerzenie portfolio produktów, jego charakterystyki lub zawłaszczenie zupełnie nowego segmentu i zwrócenie się ku nowej grupie odbiorców.

Mimo to kiedy marki dochodzą ze swoim rozwojem do sufitu – często decydują się na „pakiet” 2w1, czyli przeprowadzenie obu procesów. Należy jednak pamiętać, że dobrym pomysłem nie jest  przeprowadzanie ich tylko dlatego, że konkurencja to zrobiła albo z powodu znudzenia się obecną identyfikacją.

Rebranding służy do rozwiązania konkretnego problemu marki, najczęściej związanego ze świadomością brandu oraz rozpoznaniem oferty. Stając przed wyzwaniem rebrandingu, warto więc zadać sobie pytanie: po co to robimy? Sama nazwa nie buduje pozycji marki. Stoją za nią wartości, konsekwencja i usługi/produkty odpowiadające na potrzeby grupy docelowej.

My [ludzie – przypis red.] mamy straszny problem z przypisaniem jednej nazwy konceptu, jakiegoś skrótu myślowego do wielu kategorii. Najczęściej razem ze zmianą rynku, trzeba zamienić “szatki”, zrobić rebranding. Dobry przykład to Sodexo, które kojarzyło się z papierowymi bonami na tyle mocno, że po przekształceniu portfolio na cyfrowe, dla przeciętnego odbiorcy mogłoby to być mylące. Jeśli pożegnali się z poprzednim zestawem produktów i skojarzeń, to dobrym krokiem jest pożegnanie się również z nazwą, która je reprezentuje 

– mówi Paweł Tkaczyk.

👉 O rebrandingu Sodexo, które stało się Pluxee opowiadał w #1 odcinku  videocastu Sales&Marketing Power by Pluxee Karol Kamas, CMO Pluxee.

 Marketing mix -- buduj świadomość

Jak sprawić, żeby o marce było głośno? Oczywiście warto postawić na ciekawy energizer, czyli takie działania wokół marki, które ją wzmacniają i promują. Może to być oryginalny slogan, który niesie głębokie przesłanie lub hasło mocno zakotwiczające się w pamięci odbiorców, zyskujące po czasie szersze znaczenie w popkulturze. Energizer promuje produkt, ale jego głównym zadaniem jest oferowanie realnej wartości dla konsumentów (np. wzrost poczucia własnej wartości albo po prostu dobra rozrywka).

Jednak Paweł Tkaczyk, w rozmowie z Damianem Jemioło, opowiada, że aby zbudować silną pozycję na rynku konieczna jest praca u podstaw. Jedną z możliwych strategii jest wykorzystanie marketing mix, który opiera się czterech podstawowych elementach:

  • produkcie,
  • cenie, 
  • dystrybucji, 
  • promocji.

Metoda 4P (z ang.: product, price, place, promotion) zakłada analizę produktu/usługi właśnie przez pryzmat tych czynników. Nasz gość podaje przykłady:

 

  • Apple tworzy produkty, których nie ma i nie może mieć nikt inny, np. swoje autorskie procesory z oryginalnym chipem,
  • Żabka wykorzystuje miejsce dystrybucji - lokuje swoje sklepy blisko ludzi, na osiedlach, tam, gdzie nie ma dużych supermarketów.

Marketing mix, jak sama nazwa wskazuje, można miksować -- nie musisz wykorzystywać wszystkich 4 elementów na raz, wybierz te, które dla Twojej marki będą najlepsze.

 

Obejrzyj więcej odcinków

Sales&Marketing Power

Obejrzyj więcej odcinków video podcastu Sales&Marketing Power by Pluxee

Lojalny klient jest na wagę złota -- postaw na przywiązanie

Wprowadzenie własnego programu lojalnościowego to dziś już niemal ‘must have’ dla marek, które chcą liczyć się na rynku. Jednak brandy zapominają często, że sam program to za mało. Żeby przyniósł zakładane efekty, poza zdobyciem określonej liczby uczestników, potrzebne jest ich zaangażowanie. Można je uzyskać, dzięki przemyślanemu nagradzaniu. Paweł Tkaczyk podaje kilka wskazówek:

 

  • Na początku warto zapewnić uczestnikom nagrody, które nic nie kosztują: zdobywanie punktów, odznak, kolejnych poziomów.
  • Warto zaplanować nagrody za wysiłek, tj. dla każdej osoby uczestniczącej w programie oraz nagrody za osiągnięcia, tj. dla osób, które uzyskały najlepsze wyniki.
  • Zróżnicowane nagrody np. pieniężne, osiągalne do zdobycia na każdym etapiemotywują bardziej -- uczestnicy, którzy nie widzą szans na wygranie, rezygnują z wysiłku i nie biorą udziału w rywalizacji.

Balans moim zdaniem powinien być taki, że najpierw projektujesz nagrody wynikające z frajdy, które nic Cię nie kosztują, a później posypujesz to nagrodami pieniężnymi, na tyle, na ile Cię stać. (...) Kiedy rozmawiamy o rozkładaniu budżetu na nagrody, to jedyna rada, jaką mam, to: nie przeznaczaj nieproporcjonalnie dużych pieniędzy na nieproporcjonalnie małą liczbę nagród, tylko postaraj się, żeby to było dużo małych rzeczy - ludzie i tak mają z tego radochę 

– mówi Tkaczyk.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Włącz videocast Sales & Marketing Power by Pluxee na YouTube lub Spotify i obejrzyj lub posłuchaj całej rozmowy z Pawłem Tkaczykiem