Benefitowy zestaw kapsułowy: poradnik dla HR-owców kompletujących ofertę świadczeń
30 Październik 2024
Znasz ideę szafy kapsułowej? A może tworzenie stylizacji na podstawie minimalistycznych zestawów ubrań już się u Ciebie sprawdza? Jeśli właśnie zastanawiasz się, czy jesteś na właściwej stronie internetowej, to zaskoczymy Cię: zarówno przy komponowaniu garderoby w tym kluczu, jak i oferty benefitowej można kierować się podobnymi zasadami. I tu, i tu, mniej może znaczyć więcej, jakość powinna zawsze być ważniejsza od ilości i szukamy elementów, które będą stanowić solidną bazę kolekcji.
Co wspólnego ma szafa z benefitami
Pomysł na szafy kapsułowe nie jest nowy (pochodzi z lat 70.), ale szczególną popularnością cieszy się od kilkunastu lat, rozsławiony przez blogerki modowe. Założeniem tej koncepcji jest wykorzystywanie niewielkiej liczby pasujących do siebie ubrań do tworzenia zestawów na różne okazje. W takiej kolekcji znajdują się przede wszystkim uniwersalne i jakościowe elementy garderoby, stanowiące jej podstawę.
Przy budowaniu oferty benefitowej warto kierować się podobnymi założeniami, co przy kompletowaniu garderoby kapsułowej, czyli:
- znaleźć zestaw bazowy;
- wybierać uniwersalne, pasujące do wszystkiego (w przypadku benefitów: do potrzeb jak największej grupy pracowników) elementy;
- przedkładać jakość nad ilość – w przypadku szafy mówimy o trwałych tkaninach, w przypadku oferty benefitowej – o wartościowych, atrakcyjnych dla pracowników świadczeniach.
Dlaczego w przypadku benefitów mniej może znaczyć więcej?
„Otwieram szafę pełną ubrań i nie mam co na siebie włożyć” – podobnie czują się pracownicy, którym oferuje się benefity niedopasowane do ich potrzeb. A takich osób, według danych z raportu Pluxee „Benefit Trendbook 2025”, jest dość dużo.
48% pracowników uważa, że oferta benefitów jest niedopasowana do ich potrzeb. Jednocześnie 54% osób czuje, że nie ma nią wpływu i tyle samo mówi, że nikt w firmie nie pyta ich o potrzeby w zakresie benefitów. Dodatkowych świadczeń może też być po prostu za dużo – tu ciekawostka z raportu Pluxee: średnia europejska to 4 benefity na pracownika. W Polsce jest to aż 8. Choć od przybytku głowa nie boli, nadmiar w tym przypadku może skutkować małą świadomością oraz przepalonym budżetem.
Jakie są efekty takiego podejścia? Dokładnie takie same, jak w przypadku kupowania dużych ilości niedopasowanych do siebie ubrań. Budżet topnieje w zaskakująco szybkim tempie, a efektów nie widać. Tak jak właściciel lub właścicielka szafy mają poczucie, że nie mają się w co ubrać, tak pracodawca nie zauważa pozytywnego wpływu benefitów na motywację pracowników.
Benefitowe must-have: filary zestawu kapsułowego
W przypadku szafy kapsułowej must-have to: koszula, spodnie, klasyczna marynarka, sukienka. A jak wygląda to w ofercie benefitowej? Czy można mówić o uniwersalnych elementach takiego zestawu?
Z raportu Pluxee wiemy, że najlepsze benefity to te, które:
- wspierają domowy budżet – to oczekiwanie 88% badanych;
- mogą być wykorzystywane przez członków rodziny – chce tego 55% pracowników;
- są elastyczne – można ich używać w dogodnym miejscu i czasie – to ważne dla 53% osób;
- dają przyjemność – takie skojarzenia z hasłem „benefity” ma 82% badanych.
To najbardziej pożądane cechy – a jakie benefity spełniają te kryteria? Nasze propozycje to 3 filary benefitowego zestawu kapsułowego:
- karty sportowe – bo spełniają potrzeby związane z wypoczynkiem i aktywnością fizyczną;
- świadczenia medyczne – bo pozwalają zadbać o ważne dla pracowników aspekty zdrowotne;
- karty na lunch – bo są wsparciem dla domowego budżetu, dają możliwość elastycznego wykorzystania: przez pracowników i ich bliskich. Przykładem takiego świadczenia jest karta żywieniowa Pluxee Lunch. (Dowiedz się więcej na ten temat: : https://www.pluxee.pl/blog/jak-wdrozyc-benefit-zywieniowy-w-twojej-firmie/
Inspiracje rodem z modowego minimalizmu – jak dobierać benefity?
Pozostańmy w temacie garderoby kapsułowej. W social mediach i na blogach znajdziesz wiele porad, jak ją skompletować, by nie mieć problemów z dopasowaniem ubrań do siebie i nie czuć potrzeby kupowania nowej odzieży. Wiele z tych wskazówek można przełożyć na firmową rzeczywistość:
- Weź pracowników ze sobą na zakupy! Oczywiście nie dosłownie, jak robią to stylistki ze swoimi klientkami. Na etapie dobierania elementów oferty benefitowej warto jednak konsultować się z menedżerami i członkami zespołów – za pomocą ankiet, formularzy lub na spotkaniach. Pamiętaj jednak o tym, by nie oferować im wszystkiego – jeśli zawęzisz wybór, ograniczysz zbędne dyskusje i zmniejszysz ryzyko konfliktów.
- Nie kopiuj cudzego stylu – to, co dobrze wygląda na innych, niekoniecznie będzie pasować do Ciebie. W kontekście benefitów chodzi o to, by nie kopiować 1:1 ofert benefitowych innych firm – Twoi pracownicy mogą mieć inne potrzeby.
- Rób regularny przegląd szafy – patrz, co lubisz nosić, a co zakładasz rzadziej. Czyli: mierz skuteczność i atrakcyjność benefitów. Sprawdzaj, jakie elementy oferty benefitowej są wykorzystywane najczęściej. Jeśli płacisz za niewykorzystywane benefity, przyjrzyj się sytuacji dokładniej – może warto z nich zrezygnować?
- Szafa kapsułowa to zmiana stylu życia – nie robi się tego jednorazowo ani na chwilę. Dokładnie tak samo jest w przypadku benefitów. Wdraża się je nie po to, by podkręcić poziom satysfakcji w zespole, ale by całościowo i długofalowo zadbać o dobrostan pracowników.
👉 Podsumowanie
„Benefitowy zestaw kapsułowy” to koncepcja, która zachęca do tworzenia koszyka świadczeń pracowniczych, które są przemyślane i dopasowane do potrzeb zatrudnionych. Takie podejście, podobnie jak w przypadku szafy kapsułowej, pozwala uniknąć zbędnych kosztów, a jednocześnie dostarcza świadczeń, które są naprawdę wartościowe i pożądane przez zespół. Dzięki temu benefity stają się skutecznym narzędziem wspierania dobrostanu pracowników, co przekłada się na ich większą satysfakcję i zaangażowanie.
